środa, 18 lipca 2012

rozdział 18 .


3 tygodnie później . piątek

~z perspektywy Dominiki~

Wracaliśmy sobie właśnie w piątkę (czytaj ja, Paula, Niall, Zayn i Liam) z zakończenia roku szkolnego . byliśmy właśnie absolwentami liceum i za tydzień mieliśmy pisać matury , ale w tym momencie nikt się tym szczególnie nie przejmował , poszliśmy na lody  do kawiarni . potem dołączyli do nas jeszcze Danielle, Louis i Harry aby nam wszystkim pogratulować ukończenia ostatniej klasy xd
- jak zdam te egzaminy to będzie jakiś cud – marudził Zayn
- no przecież chyba nie będzie aż tak źle ;) – zaczęłam go pocieszać -  napiszesz je w miarę swoich możliwości . potem i tak wracasz do śpiewania w zespole . poza tym więcej optymizmu . ja wierzę, że wszyscy zdamy ;) i będziemy z siebie dumni
- słuchajcie jej, ona dobrze mówi – wtrącił się Lou i puścił do mnie oczko – ale i tak wam współczuję, dobrze że mam to już za sobą ;p
- dobra, dobra ;p nie wymądrzaj się tak staruszku – i wystawiłam mu język
Los chciał, że Tomlinson siedział koło mnie, rozmowy toczyły się bardzo zawzięcie, więc nikt nie zwracał uwagi na to , że co jakiś czas na siebie spoglądaliśmy xd kilka razy jego ręka wylądowała pod stolikiem na moim kolanie . widać, że nie mógł się powstrzymać, a ja w kółko się z niego śmiałam ;) czasami reszta nie wiedziała co się dzieje, ale wszyscy się zawsze z czegoś śmiali, więc się nie połapali . potem się rozdzieliliśmy – Liam zabrał gdzieś Danielle, Niall Paulę, a ja poszłam w stronę domu z resztą chłopaków .
- tak w ogóle to zapomniałam wam powiedzieć . przyjdźcie dziś wszyscy wieczorem , bo Beata będzie dzwonić na Skype i poznacie w końcu jej młodszą siostrę, która z nią przyjedzie ;)
- ładna jest ? – zapytał uśmiechnięty Hazza
- niestety nie mnie to oceniać ;p zobaczycie potem ;) ale różnią się z Beatą, bardzo xd jedyne co je łączy to ten sam kolor włosów .
- a mówiłaś swojej przyjaciółce o tym, co ja kiedyś wygadywałem ? – spytał niepewnie Zayn
- nie, jakoś nie było okazji .
- to w sumie dobrze
- czemu ?
- bo wydaje mi się, że to było tylko zwykłe zauroczenia, taki chwilowy impuls
- co za ulga - szepnął Harry, co usłyszałam tylko ja , gdyż szedł po mojej lewej stronie
- mówiłeś coś Harold ? – zapytał go Lou
- nie . wydawało Ci się chyba
- dobrze Zayn, że to mówisz . przynajmniej nic się jeszcze nie zaczęło , a potem mogłoby być źle
- a Beata nie mówiła Ci nic, o mnie czy o tym zachowaniu ?
- nie, myślę nie zwróciła na to szczególnej uwagi. po dwóch związkach nie patrzy na takie dziwnie zagrywki ;) oczywiście nie obrażając Cię ;p myślę, że liczy na poważne zainteresowanie z czyjejś strony i że chciałaby znaleźć sobie już raczej kogoś na stałe .
- spoko ;) ja myślę, że się nawet do tego nie nadaję .
- wydaje Ci się ;) musisz tylko znaleźć odpowiednią dziewczynę . no więc przyjdźcie tak przed 20 ;)
Rozstałam się z moimi towarzyszami, poszłam do domu , żeby pochwalić się mamie z moich dobrych ocen końcowych . nie byłam osobą , która ciągle się uczy, ale załapałam się na kilka czwórek i piątek xd choć trója też się zdarzyła ;p
Byłam w domu dopiero jakieś 20 minut i właśnie przebierałam sobie bluzkę, gdy do pokoju wszedł Louis
- człowieku, ty to normalnie wiesz kiedy wejść xd
- 6 zmysł mam xd i jak dla mnie nie musisz jej ubierać ;p
- chciałbyś – wystawiłam mu język i założyłam bluzkę przez głowę – ależ nie mogłeś się powstrzymać przed okazywaniem mi uczuć xd macanie po kolanie, naprawdę ? – zaczęłam się śmiać
- a co miałem innego robić ? ;d i tak miałem ochotę zacząć Cię przed nimi całować, ale się powstrzymałem . widzisz, jakie dobre ze mnie dziecko ;p
- bardzo dobre ;d i kochane ;p ale teraz możesz już zacząć to robić xd – podeszłam do niego i zaczęłam całować ;) potem usiedliśmy na łóżku, a Lou zaczął ..
- wiesz, musimy pogadać .
- stało się coś ?
- w pewnym sensie .
- no to mów, bo mnie trochę przerażasz
- yy , nie wiem od czego zacząć . wiesz dobrze, że ukrywanie prawdy jest trudne . i ja nie jestem pewny czy dłużej będę tak umiał i czy to wszystko jest tego warte . od jakiegoś czasu mam wątpliwości ...
- heh – odwróciłam głowę – wiedziałam .. wiedziałam że ten związek długo tak nie przetrwa - wstałam z łóżka i podeszłam do okna . łzy zaczęły spływać mi po policzku – ale nie wiedziałam, że to skończy się tak szybko , ale wiedz że i tak Cię kocham
- ej, nie płacz – Louis podszedł do mnie i odwrócił w swoją stronę . znów zatopiłam się w jego tęczówkach, które mnie uspokajały – źle mnie zrozumiałaś . kocham cię, bardzo i chodzi mi o to, że nie chcę już tego ukrywać . nie chcę Ciebie ukrywać . chcę móc wychodzić z tobą publicznie, trzymać Cię za rękę, przytulać no i tak dalej – położył swoje ciepłe dłonie, na moich policzkach i zaczął mi je ocierać
- ale co z zespołem ? menadżerem ?
- nie wiem . jeśli tego nie zaakceptują to trudno . choć mam nadzieję, że chłopaki wstawią się za mną, przecież jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i chyba nie chcą, bym został usunięty z zespołu
- oby . ale wiesz jak mnie nastraszyłeś, zaczynając mówić . naprawdę się przeraziłam, że chcesz się ze mną rozstać
- przepraszam kwiatuszku ;D a dziś wieczorem będzie okazja żeby nareszcie się reszcie przyznać . ale będą w szoku .
- taa, szczególnie Paulina i Niall . jak przez dwa tygodnie się starali i nic, a my tu od 3 tygodni jesteśmy ze sobą
- ale na pewno się nie obrażą ;) a mówiłem Ci już dziś, że Cię kocham ?
Oplotłam ręce wokół jego szyi
- wydaje mi się, że już kilka razy ;) ja ciebie też – szeroko się uśmiechnęłam i zaczęłam go całować .
lou pociągnął mnie lekko w stronę łóżka i położył na nim nie przestając  całować . poddawałam się temu, dobrze wiedziałam, że tego pragnę , ale ..
- em, chyba nie ... – zaczęłam, odrywając się od jego ust
- oh, przepraszam . powinienem zapytać czy chcesz, przepraszam jeszcze raz – i podniósł się z łóżka
- głuptasie , kto by nie chciał ;) tylko moja mama jest w swoim pokoju na dole, a brat za ścianą – zaczęłam się śmiać a Louis ze mną
- no tak, przecież sama mnie tu wpuściła xd zapomniałem już jak to jest mieć rodziców w domu ;)
- ale przecież są chłopaki xd
- mamy zasadę, że jak któryś przyprowadza dziewczynę, to reszta się gdzieś wynosi xd ale jakoś nikt z tego nie korzysta ;p
- no tak, bo Ci uwierzę ;p
- serio . Liam zazwyczaj spotyka się z Danielle u niej, Niall to tylko raz z Paulą u niej, a Zayn i Harry, no oni nie mają dziewczyn, ale pewnie zdarzyło im się u kogoś ;p
- a co z tobą ? ;D
- no może zdarzyło mi się ze dwa razy xd ale to już dawno było ;p
- ok, ok ;p nie musisz się tłumaczyć ;) – zbliżyłam się do niego i pocałowałam – oo, dochodzi 20 ;) zaraz pewnie wszyscy się będą dobijać do drzwi .
Zdążyłam tylko zejść z łóżka gdy usłyszałam dzwonek do drzwi . zeszłam na dół i zaprosiłam Paulę i chłopaków do pokoju
- co ty tu robisz marchewa ? – zapytał lekko zszokowany Hazza
- aa no, przyszedłem sobie wcześniej do mojej dziewczyny ;) – zbliżył się do mnie, przytulił i pocałował w policzek
Wszyscy stali jak wryci i nie wiedzieli co powiedzieć, a my z Lou staliśmy tylko uśmiechnięci
–od kiedy ?
- od 6 kwietnia ;p
- ale dziś jest 27 czyli .. – Niall zaczął liczyć
- tak , do 3 tygodni ;) – odpowiedziałam mu, bo nie mógł sam dojść do odpowiedzi
- czyli co ? my się przez tyle staraliśmy, a wy już byliście razem ? – zapytała w końcu Paula
- w sumie to tak ;) ale nie gniewacie się, prawda ?
- oczywiście że nie ;) wiesz jak się cieszę – przyjaciółka podeszła do mnie i mocno przytuliła ;)
- no stary, ja coś przeczuwałem – wtrącił się Zayn – wszyscy życzymy szczęścia ;d
- dzięki, dzięki ;p
- a tak wgl to dlaczego wy to ukrywaliście ?
- przecież dobrze wiecie, że nam zakazali mieć dziewczyny . obawiałem się, że mnie wywalą z zespołu . ale już nie mogłem tak dłużej
- i dobrze ;) miłość jest najważniejsza xd i myślę, że jakoś damy radę z tym menadżerem , on nie powinien nam niczego zakazywać . musimy z nim poważnie porozmawiać, bo tak nie może być – Harry wygłosił swój krótki monolog .
- no , dobrze mówisz – wtrącił Niall
- ok. pogadamy o tym później, bo dziewczyny już dzwonią – usiadłam przed komputerem, włączyłam kamerkę i odebrałam połączenie ;) – hej piękne ;) co u was ?
- jest prześwietnie ;d a u cb ?
- też . oczywiście, są ze mną panowie , którzy bardzo chcieli poznać Karolinę ;d
- słyszałam wiele o nich i nie tylko i też chciałam ich poznać ;d
- no to może ja przedstawię ;) Beatę znacie, chyba poza Liam'em xd a to jej o 2 lata młodsza siostra Karolina i jak już pewnie mówiłam z milion razy, poznacie je bliżej jak przyjadą  za niedługo tutaj, do Londynu ;) no a to jest moja przyjaciółka Paulina, jej chłopak Niall, Zayn, Harry, Liam no i oczywiście mój wspaniały chłopak, Louis ;d
- ej, dlaczego my o niczym nie wiemy ?
- nikt nie wiedział ;) oni dopiero przed chwilą nam o tym powiedzieli – wyjaśnił Harry
- a to spoko xd już się bałam, że tylko my zostajemy poinformowane jako ostatnie po długim czasie ;)
- nie ;) dziś wszyscy oficjalnie zostali poinformowani ;p
Rozmowa z dziewczynami bardzo się rozwinęła ..

~z perspektywy Louis’a~

- chyba wszyscy zgłodnieli , prawda ? chodź Paula, pomożesz mi trochę w kuchni, a wy sobie pogadajcie ;) – Dominika i Paulina wyszły z pokoju , a my wróciliśmy do rozmowy
- ej, słuchajcie chłopaki . bo jest sprawa ;p my przylatujemy 20 maja czyli w urodziny Dominiki i miałybyśmy taką prośbę czy wy bylibyście w stanie zrobić taką małą i skromną imprezę niespodziankę gdzie my byśmy się pojawiły , co ?
- nie ma sprawy ;d dla was i dla niej wszystko
- to fajnie ;) my przylatujemy rano, także fajnie by było jakby ktoś nas odebrał z lotniska i np. zawiózł do was . my byśmy potem pomogły, tylko wy musicie jakieś zakupy zrobić, a ty Lou przyprowadziłbyś ją wieczorem, a wcześniej czymś zajął ;p
- spoko ;d coś się wymyśli, a Hazza może po was pojechać, no nie ?
- pewnie, bardzo chętnie ;d
- mam nadzieję, że to będą jej najlepsze urodziny ;d
- na pewno ;d z nami wszystko jest najlepsze ;) – zaśmialiśmy się razem z chłopakami
- no nie wątpię ;d ale się nie mogę doczekać kiedy tam nareszcie będziemy – za twarzy Karoliny pisało się mega zadowolenie i podekscytowanie
- zaczekaj, aż tu będziesz xd czasami nie można z nami wytrzymać ;)
- oj tam xd przebywać z wami to będzie sama przyjemność ;p
- kogo tam obgadujecie ? – spytała Domii wracając do pokoju z Paulą
- nikogo ;) a już na pewno nie was ;p
-no to jaki złowieszczy plan uknuliście ? macie tu trochę kanapek ;) – Niall oczywiście rzucił się na nie pierwszy
- żaden xd po prostu Karolina nie może się doczekać , żeby tu być ;p
- nie dziwie jej się ;p ze mną pewnie byłoby to samo xd
- z każdą dziewczyną byłoby to samo ;p wszyscy pragnę nas spotkać
- aleś teraz pojechał Zayn xd chyba tylko tobie się tak wydaje xd – poinformowałem mulata . on tylko zrobił minę w style „nie znasz się” i wziął się za kanapkę xd
Gadaliśmy z dziewczynami do 2 w nocy ;p z powrotem do domu  było ciężko, ale cóż xd Paula zadzwoniła wcześniej do rodziców, że zostaje u Niall’a na noc , a ja zostałem u Domii ;]
_______________
piosenka na dziś -
I WANT < 3

no i mamy osiemnasteczkę ♥
mam nadzieję, że się spodobała ;)
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz